czwartek, 6 czerwca 2013

Albańska prowincja

Jesteśmy w Albanii, jedziemy drogami głównymi a sprawiają wrażenie że mogą się zamienić w gruntowe a nawet czasem skończyć.GPS pokazuje główną trasę a miejscowi na to "no asfalt" kierują nas gdzieś przez jakieś góry ale podobno ma być asfalt...



Na każdym kroku takie mercedesy busy, Peszkopi było pełne ich to mogło znaczyć tylko jedno muszą być tragiczne drogi. W wielu miejscach na świecie gdzie nie ma dobrych dróg spotykałem takie samochody.


Rzeź niewiniątek i to tak na ulicy, poza tym że polało się trochę krwi miejscowi byli chętni do rozmowy. Pan ze sztuką jeszcze ciepłego mięsa mile się uśmiechał i usilnie próbował komunikować się z nami.

No panowie gramy gramy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz